Rozwijająca się technologia sprawiła, że praktycznie każdy dysponuje smartphonem wyposażonym w nawigację. Bywa ona czasami nieskuteczna w trudnym terenie lub, gdy jest naprawdę zła pogoda. Czy wiesz jak się nie zgubić w ciemnym lesie? Zapraszamy do przeczytania poniższego artykułu.

Jest naprawdę wiele sposobów, aby sprawnie radzić sobie w terenie. Niestety, coraz częściej porzucamy klasyczne rozwiązania, które sprawdzały się od setek lat. Oczywiście nikt nie mówi tutaj o używaniu sekstansu, jednak częstsze używanie kompasu i mapy, może naprawdę pomóc w kryzysowych sytuacjach. Taki zestaw jest naprawdę odporny na większość przygód, podczas których będziesz przemierzał okoliczne lasy.

Dosyć ciekawym rozwiązaniem jest wzmacnianie papierowej mapy cienką taśmą klejącą w miejscach zgięcia. Ta prosta sztuczka sprawi, że nawet gdy zamoknie, sztywny szkielet wykonany z taśmy zapobiegnie jej rozdarciu. Przypomnimy, że północ jest zawsze u góry naszej mapy, więc powinniśmy tak się obracać z mapą, aż wskazówka kompasu będzie równoległa z lewą lub prawą krawędzią mapy.

W ten sposób będziemy mogli dopasować miejsce, w którym jesteśmy na podstawie występujących w okolicy dróg, które powinny się pokrywać kierunkiem z tym, co znajduje się na mapie. Wcześniej jednak postarajmy się odnaleźć punkty charakterystyczne, które również nam pomogą w znalezieniu naszego miejsca na mapie.

Czy dalej należy używać mapy?

Gdy już nam się to uda, powinniśmy znaleźć cel, którego szukamy. Niestety jest to dużo trudniejsze zadanie, w porównaniu do map Google’a, czy innej nawigacji do turystyki pieszej. Ma kilka wspaniałych zalet. Pierwszą z nich jest to, że nie pojawi Ci się sygnał o zerwanym połączeniu GPS. Opanowanie posługiwania się mapą to wspaniała umiejętność, którą każdy powinien znać. Mapa nigdy nie powie Ci, że się za chwilę rozładuje albo, sama z siebie nie wskaże błędnej lokalizacji.

Jeśli spędzasz dużo czasu w terenie, powinieneś pomyśleć o rewelacyjnym uzupełnieniu Twojej mapy. Mówimy tutaj o turystycznym odbiorniku GPS. Bardzo mocne anteny, które pracują z ogromną precyzją, w nawet najtrudniejszym terenie sprawiają, że tak chętnie są wykorzystywane w zastosowaniach outdoorowych.

Czy potrzebujesz czegoś więcej niż GPS turystyczny?

Najpopularniejszym producentem takich urządzeń jest Garmin, który od lat wyznacza standardy w tym zakresie. Niestety nie ma tak naprawdę konkurencji w tym segmencie, oprócz kilku chińskich podróbek, których czas pracy na baterii pozostawia wiele do życzenia. Wyróżniamy dwie najważniejsze serie od Garmina:

• GPSMAP
• Etrex

Ta pierwsza charakteryzuje się zwykle większymi rozmiarami, szybszym procesorem oraz mocniejszą anteną. Kompaktowy Etrex ustępuje pod wieloma względami, ale jego niepodważalną cechą jest jego kompaktowa konstrukcja. Do obu można wgrać rastrowe mapy, które z niebywałą dokładnością pozwolą zbadać nam otaczający nas teren.

Niestety mały ekran i wolna reakcja na sterowanie mapą, sprawiają pewne trudności w porównaniu do tradycyjnej mapy. Tak jak zaznaczyliśmy wcześniej, połączenie nawigacji turystycznej z papierową mapą wydaje się idealne.

Jak określić strony świata za pomocą wskazówek natury?

Oprócz dobrodziejstw techniki wciąż można stosować te, sprawdzone od wieków. Jeśli masz ze sobą zegarek ze wskazówkami, wystarczy, że nakierujesz tą, godzinową w kierunku słońca, a kąt pomiędzy nią a godziną 12 podzielisz na dwa. Powstała linia wskaże Ci kierunek północy.

Jeśli jednak nie masz zegarka, z pomocą może przyjść otaczająca Cię przyroda. Wypatruj samotnie rosnącego drzewa. Strona, gdzie gęściej rosną gałęzie to najprawdopodobniej południe. Dzieje się tak, ponieważ od południa dociera najwięcej promieni słonecznych, które powodują wzrost rośliny.

Mrowiska również okazują się bardzo dobrym, naturalnym kompasem. Przypatrz się uważnie, a dostrzeżesz, że północna strona będzie bardziej stroma od południowej.

Na podstawie ptasich dziupli także z dużą dokładnością określisz strony świata. Zwykle wejście do ich kryjówek znajduje się od wschodu.

Mamy nadzieję, że powyższe rady, przydadzą Ci się podczas pokonywania kolejnych kilometrów w leśnych gęstwinach.